Pszczoła Murarka

Murarka ogrodowa – owad, który nie żądli i trzmiel ogrodowy
Zakładając sad owocowy musimy pamiętać o wyborze odpowiedniego zapylacza, czyli innej odmiany jabłoni, gruszy czy śliwy, o ile drzewko jest obcopylne. Drzewka samopylne nie potrzebują do obfitego owocowania innej odmiany zapylającej. Jednak nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wszystkie drzewa i krzewy owocowe w naszym sadzie, niezależnie czy są samopylne czy obcopylne do prawidłowego owocowania potrzebują owadów zapylających takich jak pszczoły czy trzmiele! Jeśli w naszym ogrodzie zaczynają pojawiać się niewykształcone, małe i asymetryczne owoce to najczęstszy sygnał niedostatecznego zapylenia kwiatów. Jest to dla nas alarm, że w sadzie brakuje owadów zapylających lub warunki klimatyczne nie sprzyjają wylotom z gniazd. W Polsce żyje około 470 gatunków pszczół dziko żyjących i ok. 30 gatunków trzmieli. Niemal połowa z nich jest zagrożona wyginięciem. Zagrażają im wirusy, pasożyty, pestycydy, utrata siedlisk oraz zmiany klimatyczne a zapylanie kwiatów to najważniejszy czynnik decydujący o wielkości i jakości zebranych przez nas plonów. Jeśli chcemy poprawić zapylenie kwiatów, aby zebrać odpowiednio duży plon, warto zastanowić się nad założeniem w naszym sadzie hodowli pszczół lub trzmieli. Jest to szczególnie wskazane w sadach złożonych z drzewek owocowych na podkładkach silnie rosnących, sadach jednoodmianowych oraz w sadach, gdzie nie zostały dobrane odpowiednie zapylacze.
Murarka ogrodowa
Najczęściej spotykanymi pszczołami samotnicami, które posiadają zdolność budowania gniazd są murarki ogrodowe. W zapylaniu kwiatów są one wydajniejsze niż pszczoły miodne. Murarki ogrodowe nie tworzą rojów ani nie atakują ludzi. Nie żądlą a to sprawia, że mogą być hodowane przez osoby uczulone na jad pszczół.
Murarka ogrodowa to owad bardzo łatwy w hodowli, a nakłady poniesione na zakup kokonów i uli są stosunkowo niewielkie w porównaniu do wysokiej skuteczności zapylania sadów. Koszt 1000 sztuk kokonów murarki ogrodowej to ok. 100 zł. Pani Sylwia Ciara, doradca sadowniczy Soska Konsulting (Sad Nowoczesny nr 4/2017), zaleca na 1 ha sadu jabłoniowego wprowadzenie 2000 kokonów, na 1 ha plantacji borówki amerykańskiej 7000 kokonów a na 1 ha sadu czereśniowego 9000 kokonów.
Ule jak i kokony murarek są powszechnie dostępne w sprzedaży. Najbardziej przyjazne murarkom są rurki trzcinowe, bambusowe lub inne gałązki puste w środku, takie jak bez czarny, malina, forsycja. Rurki można zakupić lub przygotować samodzielnie. Należy je pociąć na odcinki 15-20cm. Ważne jest, aby cięcie nastąpiło pod kątem tuż za kolankami. Łodygi tych roślin posiadają kolanka, które przy odpowiednim przycięciu są umiejscowione na końcu rurki i tworzą naturalne zamknięcia. Przygotowane w ten sposób rurki wiążemy w pęczki. Na każdą samicę murarki ogrodowej należy przygotować 2 rurki. Zakładając, że mamy 1000 kokonów, a przewidywane wygryzanie się z kokonów to 70%, powinniśmy przygotować ok. 700 sztuk rurek. Jeśli będziemy mieli gałązki puste na całej długości i nie będą one posiadały kolanek, musimy pamiętać, aby zbudować osłonę na tylną część. Skrzynka, w której umieścimy puste gałązki trzcinowe lub bambusowe powinna być dłuższa od rurek mniej więcej o 20cm. Tak przygotowany ul wypadałoby również zabezpieczyć przed ptakami. Jak to zrobić? Najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie siatki z drutu, oczywiście o otworach takiej wielkości, które nie utrudnią murarkom wylotów z gniazd. Możemy zatem stworzyć dla murarek samodzielnie bardzo proste konstrukcje z pęczków trzciny, przygotować skrzynki lub zakupić specjalistyczne ule wykonane np. z poliwęglanu komórkowego i polipropylenu. Wszystkie te konstrukcje należy przywiązać do drzewa lub zamocować na statywie Kokony murarek dostępne są w sprzedaży już wczesną wiosną. Aby zakupione przez nas larwy miały czas na wygryzienie się z kokonów należy je umieścić w ulu przynajmniej 2 tygodnie przed zakwitnięciem naszych drzew i krzewów owocowych. Pudełka z kokonami zwykle umieszczamy w ulu w połowie kwietnia.
Życie pszczoły murarki to jednoroczne cykle. Owady wygryzają się z kokonów w kwietniu i oblatują zapylane rośliny do końca czerwca, najczęściej nie zapuszczając się na odległość powyżej 300 metrów. Samce wygryzają się z kokonów tydzień wcześniej przed samicami. Ich jedynym celem jest zapłodnienie samicy, która po kopulacji zaczyna zaopatrywać w pokarm pierwsze komórki złożone z jajek. Aby zapewnić jednej larwie pokarm murarka wykonuje ok. 30 lotów odwiedzając ok. 1000 kwiatów. Murarka składa ok. 15-20 jaj. Każda larwa zostaje zaopatrzona w odpowiednią ilość pyłku, który pozwala owadowi przetrwać w ulu w stanie odrętwienia aż do przyszłej wiosny. Murarki zabezpieczają swoje kokony przegrodą z gliny bądź błota. Tym samym jest to pszczoła, która doskonale radzi sobie w naszych warunkach klimatycznych i na zimę nie jest konieczne przenoszenie uli w inne miejsce. Możemy to robić tylko profilaktycznie, bo będzie to idealny moment na oddzielenie kokonów zdrowych od pozarażanych pasożytami.

Trzmiel ogrodowy
Aby zapylanie sadu było efektywniejsze warto również zaopatrzyć się w ule z kokonami trzmieli ogrodowych. Zadbajmy o te owady, gdyż grozi im wyginięcie. W ostatnich latach ich populacja zmniejszyła się prawie o 90%. Trzmiele wylatują z ula w takich warunkach atmosferycznych, w których pszczoły nie mogą pracować. Nie przeszkadza im niska temperatura ani zachmurzenie. W ciągu dnia ich lot trwa około 2 godziny dłużej niż lot pszczół. Rodziny trzmieli ogrodowych liczą ok. 150 robotnic, a z ula wylatują najczęściej na odległość ok. 200 metrów. Są one idealnym uzupełnieniem murarek, z uwagi na to, że pszczoły oblatują sady liniowo a trzmiele skokowo, pomiędzy rzędami drzew i krzewów.
Trzmiele ogrodowe nie są też wierne jednemu gatunkowi rośliny, co zwiększa prawdopodobieństwo zapylenia wszystkich kwiatów w naszym ogrodzie. Zgodnie z informacją opublikowaną przez Pana Henryka Czerwińskiego na łamach poradnika Sad Nowoczesny (nr 4/2017), na 1 ha sadu powinniśmy wstawić 9 uli z rodzinami liczącymi po 150-200 robotnic. Ule należy rozmieścić w odległości ok. 150-200 metrów od siebie. Ule powinny być zamieszczone ok. 40 cm nad ziemią oraz osłonięte daszkiem. Tak samo jak ule murarek ogrodowych należy je postawić w sadzie wcześniej, najlepiej tydzień do dwóch przed kwitnieniem roślin. Pamiętajmy jednak, aby trzmiele dokarmiać specjalnie przeznaczonymi dla nich taśmami pokarmowymi. Jeśli zadbamy o trzmiele i będziemy je dobrze dokarmiać to ich ule możemy wykorzystać na kilku plantacjach. Pamiętajmy, aby ule z trzmielami ogrodowymi przenosić wieczorem, a przed przeniesieniem ula owady powinny zostać zamknięte w nim na 24 godziny. Ta czynność zapobiegnie wracaniu trzmieli w poprzednie miejsce. Ule powinniśmy przenosić według kolejności zakwitania poszczególnych gatunków drzew i krzewów owocowych. Najpierw ule powinniśmy ustawić na plantacji moreli, następnie przenieść na plantację brzoskwiń, grusz, czereśni i jabłoni
Mamy również możliwość samodzielnego wykonania ula dla trzmieli. Wystarczy zbudować skrzynkę z nieheblowanego drewna o wymiarach np. 18x18x18 cm i szczelnych dachem. Średnica otworu, przez który wlatywać i wylatywać będą owady powinna mieć ok. 1,5 do 2cm. W środku powinniśmy umieścić słomę, siano lub suche liście. Gotową budkę umieszczamy na drzewie pomiędzy gałęziami lub przybijamy do szopki bądź płotu. Najważniejsze aby stała stabilnie, była wystawiona na promienie słoneczne a deszcz nie wpadał do otworu wlotowego.
Aby zwabić muraki i trzmiele na wybrane przez nas gatunki drzew i krzewów owocowych zalecamy zastosowanie preparatu Biopolin firmy Sumin. Opryskane nim rośliny są atrakcyjniejsze dla tych owadów, a tym samym efektywniej zapylone.
Zadbajmy o ginącą populację owadów zapylających! Zbudujmy dla nich samodzielnie lub zakupmy niewielkie domki. W sadach towarowych zaopatrzmy się w profesjonalne kokony i ule, aby zwiększyć plony i uzyskać lepszej jakości owocowe, które będziemy mogli dłużej przechowywać.
